Już mieszkamy
Witam wszystkich,
Co myślicie o zainstalowaniu turbiny wiatrowej w domku jednorodzinnym jako zapasowym źródle energii dla urządzeń o niewielkiej mocy?
Wiadomo, że przerwy w dostawach prądu zdarzają się nawet dosyć często, a zwłaszcza w terenach mniej zurbanizowanych i jak tu odpalić piec CO jak wichura pozrywa kable i tydzień bez prądu?
Jakie można znaleźć alternatywy dla tradycyjnego agregatu prądotwórczego?
Co ze stabilizatorami napięcia.
Moja działka tzn. dom soi na niewielkim wzniesieniu, i przynajmniej w okolicy gdzie mieszkam bardzo często wieje, no może nie codziennie z tą samą prędkością, ale ponoć niektóre turbiny mają niski próg rozruch.
Pozdrawiam
P.S. Mam jeden kolektor próżniowy i bardzo się cieszę kiedy jest słońce bo nie muszę rozpalać w piecu, a kominek z płaszczem wodnym i rekuperator to już chyba prawie standard, a system rozprowadzenia ciepłego powietrza z turbiną kominkową to dobry pomysł?
Ogrzewanie mam tylko podłogowe i we szystkich pokojach panele podłogowe i nie ma problemu z ogrzaniem pomieszczeń przynjamiej do tej pory w kilka zimnych dni, po włączeniu C.O. było całkiem przyjemnie.
ZAPRASZAM DO WYMIANY DOŚWIADCZEŃ.